Hawaje to miejsce, w którym jest kilka wysepek otoczonych wodą. Wysepka składa się z piasku, na którym jest kilka drzew z kokosami. Chodzą tu też kraby.
Offline
Średni
Biegał po plaży śmiejąc się głośno. Nagle wskoczył na drzewko i zrzucił kilka kokosów.
Wieczny Życia Krąg, co prowadzi nas,
przez rozpaczy mrok, po nadziei blask.
Aby dojść do tych dróg, własnych i pisanych,
w ten wspaniały, Wieczny Życia Krąg!
Offline
Offline
Średni
Ujrzał prześliczną lwiczkę, warczącą na kraby. W końcu wziął kamień i rozwalił skorupę kokosa. Zaczął wylizywać mleczko kokosowe. - Chcesz? - Spytał pokazując drugą połówkę.
Wieczny Życia Krąg, co prowadzi nas,
przez rozpaczy mrok, po nadziei blask.
Aby dojść do tych dróg, własnych i pisanych,
w ten wspaniały, Wieczny Życia Krąg!
Offline
Jasne! *nie zwróciła uwagi, że to nieznajomy, uśmiechnęła się tylko do niego uroczo i wzięła połókę kokosa*
Offline
*Popatrzyła na Kamiri i Shewna. Pokręciła głową i zaczyna próbować wspiąć się na drzewo.*
Offline
Średni
Kari, jednak nie była inna. Jeszcze nie spotkał lwiczek o tak egzotycznych wyglądach. Inne jakoś nie przyciągały jego uwagi. Wskoczył chyżo na drzewo i zrzucił kokosa. Pokazał język Kari. - I co?
Wieczny Życia Krąg, co prowadzi nas,
przez rozpaczy mrok, po nadziei blask.
Aby dojść do tych dróg, własnych i pisanych,
w ten wspaniały, Wieczny Życia Krąg!
Offline
*Uderzyła ciałem z drzewa i spadło z niego 5 kokosów.*
-I to.*pokazała język Shewnowi i obróciła się do niego tyłem.*
Offline
Średni
Zabrał ponownie kamyk w łapkę i rozbił kolejny kokos. Wypluł strumień mleka na Kari. Zaśmiał się.
Wieczny Życia Krąg, co prowadzi nas,
przez rozpaczy mrok, po nadziei blask.
Aby dojść do tych dróg, własnych i pisanych,
w ten wspaniały, Wieczny Życia Krąg!
Offline
*Porozmawiała z krabem, a on podszedł do Shewna i uścisnął go mocno. Kari uśmiechnęła się i weszła w liście drzewa.*
Offline
Średni
Lewek syknął i wywyższył się nad krabem. - Jak śmiesz podnosić szczybce na księcia?! - Warknął i wrzucił go do wody. Zagryzł język, by nie pisnąć. Puścił oczko do mewy, a ta zrobiła kupę na Kari.
//Na** jest bardzo brzydkim słowem.-Kari//
Wieczny Życia Krąg, co prowadzi nas,
przez rozpaczy mrok, po nadziei blask.
Aby dojść do tych dróg, własnych i pisanych,
w ten wspaniały, Wieczny Życia Krąg!
Offline
*Skoczyła z drzewa i opchnęła Shewna do wody, płynąc na inną wyspę.*
Offline
Średni
Lwiątko śmiało się i pluło wodą. Wreszcie ruszył na pościg za lwiczką.
Wieczny Życia Krąg, co prowadzi nas,
przez rozpaczy mrok, po nadziei blask.
Aby dojść do tych dróg, własnych i pisanych,
w ten wspaniały, Wieczny Życia Krąg!
Offline
Offline